O tym, jakie wybierzemy pokrycie dachowe, chroniące nas przed deszczem, śniegiem lub wiatrem decyduje przede wszystkim rodzaj inwestycji, ale też gust i zasobność kieszeni. Budując bowiem altanę, garaż, halę magazynową lub fabryczną zwykle wystarczy prosty, a przy tym trwały i solidny dach. Co innego dom, który powinien być odpowiednio chroniony, a przy tym nie tracić na stylu i charakterze.
Papa papie nierówna
W budynkach gospodarczych z powodzeniem można stosować trwałe papy. Świetnie sprawdzają się na dużych płaskich powierzchniach dachów. – Jeśli ktoś ma stary dom kryty papą, a remontując go nie zamierza zmienić rodzaju pokrycia dachowego, ponownie może położyć nową papę – najlepiej zgrzewalną. Ma ona dłuższy okres trwałości i nie trzeba jej smarować bitumami – zapewnia Gabriela Mura, szefowa firmy oferującej materiały budowlane MURA GTM w Rybniku.
Lekkie i dachówkopodobne
Do najlżejszych pokryć należą systemy dachowe z blachy. Mogą do tego służyć np. arkusze blachy trapezowej lub płaskiej kładzionej na rąbek stojący, blachy powlekanej, tytanowo-cynkowej albo miedzianej – w zależności od charakteru obiektu. Te ostatnie świetnie sprawdzają się np. na świątyniach i innych budowlach sakralnych. Można też zastosować blachę aluminiową, z której robi się również osłony kominowe. – Tłoczone dachówki, czyli tzw. blachodachówki po ułożeniu wyglądają prawie identycznie, jak dachówki betonowe czy ceramiczne. Dachy z blachy są trwalsze od tych z papy, ale równie wrażliwe na warunki atmosferyczne. Kiedyś bardzo szybko niszczały pod wpływem kwaśnych opadów, tych jednak jest coraz mniej, a i blachy są coraz lepiej zabezpieczone przed korozją – tłumaczy Gabriela Mura.
Uszlachetnione – betonowe i luksusowe – ceramiczne
Dziś uroku domom dodają pięknie skomponowane z nimi dachy, kilkuspadowe o różnych finezyjnych skosach, uchyłkach, czy też wysuniętych połaciach. Zdobią je naturalne w swej strukturze lub obecnie – coraz częściej stosowane – z połyskiem dachówki, dobrane kolorystycznie do elewacji budynku. – Na większości domów o spadzistych dachach sprawdzają się zarówno pokrycia betonowe, jak i ceramiczne. Dachówki te są prawie tak samo trwałe, gdyż beton jest odpowiednio uszlachetniony i barwiony – tłumaczy szefowa MURA GTM.
O wyborze zwykle decyduje gust, ale też zasobność portfela, decydująca o stylistycznym umiarze. Warto pamiętać, że dachówki betonowe czy też ceramiczne naturalne są tańsze od tych z połyskiem, ze szlachetną angobą. Bez względu jednak czy wykonane zostały z betonu, czy wypalone z gliny (ceramiczne) producent daje gwarancję 30 lat. – Trwałość ich jest oczywiście znacznie dłuższa, dlatego wystarczy kilka sztuk w zapasie na wypadek nieprzewidzianych uszkodzeń – zaleca Gabriela Mura.
Wiele rodzajów dachówek sprawia, że można świetnie skomponować je z obiektem, który będą chroniły. Ponieważ jest to ich podstawowa funkcja, dlatego muszą być dobrane odpowiednie akcesoria dachowe, służące do umocowania i zabezpieczenia dachówek. Służą temu m.in.: taśmy kalenicowe i kominowe do wykończenia i uszczelnienia przejścia komina przez dach, kosze dachowe, spinki do dachówki, czy też klamry do mocowania gąsiorów. W końcu stromo opadający dach musi być mocno posadowiony na budynku, a sam dom odpowiednio chroniony przed wilgocią specjalistycznymi foliami i ocieplony od wewnętrznej strony, czyli poddasza.
Kolejność prac dekarskich nie może być przypadkowa. Tylko solidnie wykonany dach, pozwoli nam zachować obiekt przed niszczącym działaniem pogody, która siłą wiatru, słońca i wody drąży najtwardsze mury.